Modne gospodarstwa agroturystyczne
Pobyt w gospodarstwie agroturystycznym może być wyjątkowo miłym przeżyciem. Oczywiście wszystko zależy od tego, jakie będzie wybrane miejsce i co zaoferuje turystom. Przeważnie gwarantowana jest piękna okolica oraz świeże powietrze, często też możliwość kontaktu z naturą w postaci pobliskich lasów, zagajników, łąk czy zbiorników wodnych. Samo gospodarstwo kusi sielankowym odpoczynkiem po zajęciach takich jak samodzielne ubijanie masła czy dojenie krów (niekiedy uczestnictwo w codziennych gospodarskich obowiązkach funkcjonuje jako atrakcja turystyczna), smaczną kuchnią, swojskim wyposażeniem wnętrz. Często goście przybywają do takiego miejsca na kilka tygodni lub dłużej. Ten czas jest doskonałą okazją do zaciągnięcia wielu ciekawych znajomości, a większość turystów zaczyna czuć się w gospodarstwie jak u siebie w domu.
Dodatkowe atrakcje
Przeważnie przyjazd do tego rodzaju obiektu jest spowodowany chęcią porządnego odpoczęcia w spokojnej okolicy. Ludzie nie liczą więc na wyjątkowo wymyślne dodatkowe atrakcje, chociaż – jeśli takie się znajdą – na pewno będzie to dodatkowy plus. Różne ciekawe możliwości docenią zwłaszcza dzieci, które na wakacjach nie lubią siedzieć i się nudzić. Najczęściej dostępne rozwiązania to np. place zabaw, zbiorniki wodne z plażami, ścieżki spacerowe i rowerowe, kolejki (w rejonach górskich). Bliżej gospodarstwa natomiast można uprawiać jazdę konną, zajmować się zwierzętami, oglądać tradycyjne urządzenia i akcesoria, o ile takie zostały zachowane, uczestniczyć w symulacjach różnych ciekawych wiejskich obrzędów.
Najważniejsze, że można odpocząć. Jedzenie przeważnie jest bardzo ekologiczne i do tego smaczne. Jeżdżę już kilka lat i jak na razie mam trzy ulubione miejsca, które na pewno jeszcze odwiedzę.
Agroturystyka to nie skansen. Nie lubię, jak na miejscu oferuje mi się słabej jakości pokój bez wyposażenia albo mam spać na łożu z piernatem. Albo jak nie ma ubikacji, tylko wychodek. A często się o tym nawet nie informuje…